Dzisiaj już 20 października. Nudy coraz więcej, mięśnie coraz bardziej zalane, tyłek coraz cięższy, coraz bardziej się nie chce. To najlepszy znak, że mamy jesień. Nie można jednak poddać się jej destrukcyjnej sile. Po prostu nie można. Trzeba wziąć się do roboty i ogarnąć małe co nieco. Styczeń przyjdzie szybciej niż nam się wydaje. Nie pozostaje więc nic innego jak zacząć porządnie pracować przed kolejnym sportowym rokiem. Nie dotyczy to rzecz jasna zawodników uprawiających sporty zimowe i halowe, gdyż właśnie teraz nadszedł ich czas. Tak więc, jak poradzić sobie z jesienną nudą?
Na początek wspomniane już sporty halowe. Jakiekolwiek. Koszykówka, siatkówka, piłka ręczna, futsal, curling, dwa ognie. Wszystko jest dobre. Byle się poruszać. Tak z 2-3 godziny dziennie najlepiej. Nie no, przy tych 2 godzinach na 3 dni jeszcze wam wybaczę. Nie zmienia to faktu, że hala to jedna z najlepszych opcji na tak przymulone dni jesienno - zimowe. Jedynym problemem może być zebranie ekipy na tak częste spotkania i samo wynajęcie budynku. Jednak dla chcącego nic trudnego.
Propozycja druga - bieganie. Tutaj sytuacja jest nieco inna. Osobiście preferuje bieganie wieczorem, po ciemku. Ma to swój klimat. Potrzebne są buty, ciuchy, które utrzymają ciepło, czapka i ewentualnie rękawiczki. Reszta zależy już tylko i wyłącznie od Ciebie. Godzina dziennie to niezbędne minimum, oczywiście jeśli tylko lekko podtrzymujesz formę. Mimo to, jest to chyba najpopularniejsza forma jesienno - zimowego snu. Jeśli nie chce wam się wychodzić za daleko z domu, polecam.
Punkt trzeci - siłownia. Dla jednych codzienność, dla drugich sposób na wytopienie tego i owego. Cóż, osobiście nie znam się na obciążeniach itp, jednak jedno mogę wam poradzić - za żadne skarby żadnej kreatyny itp. Wytapiajcie tylko i wyłącznie naturalną masę. Jeśli chcesz być zdrowy to zastosuj się do tego. Na wiosnę dobijesz wytrzymałość i wszystko idealnie. Problem z siłownią? Z reguły są stosunkowo drogie. Mimo to, warto czasem odwiedzić takie miejsce.
Na koniec to, o czym mam największe pojęcie. Mowa o kolarskim trenażerze. Cóż tu dużo opowiadać. Koszt maszyny jakiś jest, jednak warto. Bez większych problemów i wychodzenia z własnego pokoju można codziennie przez przynajmniej 3 godziny pokręcić. Dodatkowo, jeśli ma się troszkę głębszą kieszeń można sobie pozwolić na luksus w postaci Tacx Genius, który dzięki połączeniu z komputerem ma możliwość ustawiania oporu magnetycznego zgodnego z profilem trasy wrzuconej do programu jako plik .gpx. Do najsłynniejszych tras, zamiast animacji, dołączone są filmiki, które dodają pewnego kolorytu. Nic, tylko trenować.
To tylko kilka sposobów na to, jak poradzić sobie z sidłami jesienno - zimowej egzystencji. Każdy może znać inny sposób na trening. Wszystko jednak najczęściej zależy od tego, co trenujemy. Przed użyciem zapoznaj się ze swoim zapotrzebowaniem na wysiłek bądź udaj się do swojego trenera po rady, gdyż każdy źle wykonany trening to zabójstwo dla mięśni.
Punkt trzeci - siłownia. Dla jednych codzienność, dla drugich sposób na wytopienie tego i owego. Cóż, osobiście nie znam się na obciążeniach itp, jednak jedno mogę wam poradzić - za żadne skarby żadnej kreatyny itp. Wytapiajcie tylko i wyłącznie naturalną masę. Jeśli chcesz być zdrowy to zastosuj się do tego. Na wiosnę dobijesz wytrzymałość i wszystko idealnie. Problem z siłownią? Z reguły są stosunkowo drogie. Mimo to, warto czasem odwiedzić takie miejsce.
Na koniec to, o czym mam największe pojęcie. Mowa o kolarskim trenażerze. Cóż tu dużo opowiadać. Koszt maszyny jakiś jest, jednak warto. Bez większych problemów i wychodzenia z własnego pokoju można codziennie przez przynajmniej 3 godziny pokręcić. Dodatkowo, jeśli ma się troszkę głębszą kieszeń można sobie pozwolić na luksus w postaci Tacx Genius, który dzięki połączeniu z komputerem ma możliwość ustawiania oporu magnetycznego zgodnego z profilem trasy wrzuconej do programu jako plik .gpx. Do najsłynniejszych tras, zamiast animacji, dołączone są filmiki, które dodają pewnego kolorytu. Nic, tylko trenować.
To tylko kilka sposobów na to, jak poradzić sobie z sidłami jesienno - zimowej egzystencji. Każdy może znać inny sposób na trening. Wszystko jednak najczęściej zależy od tego, co trenujemy. Przed użyciem zapoznaj się ze swoim zapotrzebowaniem na wysiłek bądź udaj się do swojego trenera po rady, gdyż każdy źle wykonany trening to zabójstwo dla mięśni.