GruSports: sierpnia 2022

Krótki, szybki opis:
Siedmioetapowy wyścig (jak Tour de Pologne), poprowadzony tak, by praktycznie wszystkie wytyczne z „konkursu trasy” (nie licząc długości 2 odcinków, ale jak widzimy w tym roku, nie jest to problem ;) ) zostały spełnione. Pragnę jednak zauważyć, że przygotowanie tej wersji zajęło mi jakieś 2 godziny. Nie zajmowałem się dokładnym rozmieszczeniem stref startu i mety czy też dokładnym rozrysowaniem parkingów i dróg dojazdowych. Nie zaznaczałem też bufetów, przejazdów kolejowych itp. Żeby coś takiego było gotowe, musiałbym posiedzieć kilka dni projektując trasę, a na ten moment nie ma to większego sensu.

Lotniskiem startowym wybrałem Szczecin, ze względu na połączenia z Frankfurtem. Z lotniska do pierwszej bazy jest nieco ponad godzina drogi.

Na początek płaski i wietrzny etap na płaskich terenach północnej Polski. Start i meta w Koszalinie, odcinki przy samym morzu i jeziorze Jamno. Wbrew pozorom trudno, bo może powiać, ale powinien to być dobry dzień dla sprinterów. Górska premia w końcówce raczej dla zasady ze względu na kontrakty sponsorskie.

Drugi etap, a w szczególności końcówka, jest znacznie ciekawszy. Do zdobycia całkiem dużo punktów w klasyfikacji górskiej, ale nie to ma znaczenie. Przede wszystkim interesujące byłyby ostatnie kilometry, gdzie peleton na rundzie w Czarnkowie pokona krótki, ale ciekawy podjazd z nachyleniem dochodzącym do 14%. Raczej sprinterzy, ale na pewno nie na pełnym chillku.

Trzeci etap to typowy przelotowiec po Wielkopolsce, gdzie może nieco powiać. Poza tym jednak wszystko kręci się wokół sprinterów, którzy będą mieli kolejną szansę. Nie sprawdziłem dokładnie opcji, ale gdzieś po drodze warto byłoby dodać chociaż jednego KOMa, tak dla zasady.

Kolejny dzień to delikatna rozgrzewka przed najważniejszymi etapami w wyścigu. Startując z Kalisza zmierzamy w kierunku Kocich Gór, gdzie w końcówce dorzucamy kilka trudności, które mogą odczepić niektórych sprinterów (choć jest to raczej wątpliwe). Dzień dla szybkich kolarzy, ale przy odrobinie szczęścia, klasykowcy mogą zaskoczyć.

Piąty etap to pierwszy poważny test dla liderów. Co prawda przewyższenie nie jest zabójcze, ale trasa z pewnością pozwala na bardzo ciekawą rozgrywkę. Po spokojnym odcinku przez Sobótkę, od Modliszowa zaczyna się poważna zabawa. Najpierw odwrócona runda MP 2016, chwilę potem Niedźwiedzica z bardzo stromym początkiem, następnie false flat i dwa trudne podjazdy pod Grządki i Sierpnicę. Po zjeździe atak na Przełęcz Walimską stromym skrótem ul. Kościuszki, kolejny zjazd, męczenie na Przełęczy Walimskiej i naprawdę trudny i ciekawy finisz na Górze Św. Anny. Tutaj pewnie pojawią się pytania o logistykę – parking BUS czy Press Office znajdowałyby się w mieście – po prostu nie chciało mi się tego rozpisywać na mapkach ;)

Etap szósty – królewski. Na rozgrzewkę Rędziny, potem wjazd w Karkonosze – kolejno Michałki, Przesieka, poprawka na Przełęczy Pod Czołem, Okraj (tutaj na dobrą sprawę można etap skończyć, ale część czeska jest przeze mnie przedstawiana od lat), Benecko i Vrbatova Bouda, będąca najciekawszym podjazdem w tej części Europy imo (ostatnie 7 km trzyma cały czas bardzo konkretne nachylenie).

Etap siódmy to typowe zamknięcie wyścigu spokojnym etapem, wraz z przejazdem przez bardzo kolarski region, jakim jest zagłębie miedziowe. Raczej spokojnie i sprintersko.

1. ETAP, KOSZALIN – KOSZALIN, 133 KM, FLAT

https://www.bikemap.net/en/r/11572683/#8.66/54.176/15.9202

POTENCJALNE PREMIE:

Lotna premia: Kołobrzeg, 60 km; Mielno, 100 km

Górska premia: 4 kat, Góra Chełmska (https://www.strava.com/segments/4750789)

2. ETAP, BIAŁOGARD – CZARNKÓW, LEKKO HILLY, 212 KM

https://www.bikemap.net/en/r/11572975/#7.57/53.454/16.432

POTENCJALNE PREMIE:

Lotne: Połczyn-Zdrój, Czaplinek, Wałcz, Piła
Górskie: 4/3 kat, Zdroje (https://www.strava.com/segments/25528444); 4 kat, Zawada (https://www.strava.com/segments/18293355); 4 kat, Nietuszkowo (https://www.strava.com/segments/8300995), 4 kat, Ujście (https://www.strava.com/segments/6265149), 4 kat, ul. Jesionowa, Czarnków (https://www.strava.com/segments/7170948)

3. ETAP, CHODZIEŻ – KONIN, FLAT, 157 KM

https://www.bikemap.net/en/r/11573117/#7.77/52.608/17.585

POTENCJALNE PREMIE: