środa, 29 stycznia 2014

Jak się wychillować

Ha, niby taki banał, a jednak zastanawia. Nie chodzi mi tu rzecz jasna o odpoczynek czynny. Wszystko w tej kwestii jest zależne od osoby. Jedni czytają książki, drudzy chodzą na piwo, trzeci nabijają levele czy fragi. Dla każdego coś dobrego. Osobiście preferuje porobić coś co wymaga nieco większej inwencji twórczej. Wystarczy mi zeszyt, długopis, paru trzepniętych znajomych, troszkę sprzętu i można uskutecznić małą nagrywkę. Spontaniczne akcje zawsze na propsie. 


Nie ważne czy przy majku stoję ja, czy mój ziomek (j.w), przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę i miłe spędzanie czasu. W końcu, czy ktokolwiek może nam zabronić robienia czegoś, co sprawia nam przyjemność? Skoro od dawna czegoś chcesz, po prostu to zrób.