sobota, 15 lutego 2014

Wszystko jest możliwe

Jak pewnie zauważyliście, przez kilka dni byłem nieobecny. Dobrowolnie pozbawiłem się komputera, internetu i innych tego typu dóbr, tylko po to, aby nacieszyć się wyjazdem w góry. Tak, spontanicznie postanowiłem wybrać się w miejsce, gdzie zawsze można zaznać spokoju.


Czego potrzeba na taki wypad? Pomysłu i chęci. Po prostu wsiadasz w naszą cudowną kolej, nocujesz u bliskich/znajomych, ewentualnie znajdujesz jakiś tani pokój i cieszysz się tym, co chcesz. Po prostu rusz zadek.


Jeśli tylko będziesz chciał, możesz zrobić wszystko, a świat udostępni Ci co trzeba. Specjalnie dla mnie otworzyło się niebo, tylko po to, aby można było strzelić kozacką fotę.


Pewne jest też co innego. Nie ważne jak bardzo byś się o to "postarał", nic Ci się nie stanie. Możesz chodzić wśród chmur bez ciepłej herbaty, przemarznąć doszczętnie, wyniszczyć do końca kolano, a i tak po chwili wszystko jest w porządku. Wszystko dlatego, że robisz to co kochasz.


Jest też jeszcze jeden powód, dlaczego wszystko Ci się udaje. Odnalazłeś równowagę i spokój. Jesteś sobą, po prostu. Nie zaprzątasz swoich myśli niepotrzebnymi rzeczami. Po prostu żyjesz. Tak o, egzystujesz zgodnie ze swoimi poglądami. Nikt i nic Ci nie przeszkadza.


Nie jest to wcale ucieczka od codzienności. Sztuką jest tak poprowadzić życie codzienne, aby ono było podporządkowane Tobie, a nie Ty mu. W tym jest cała tajemnica tego, do czego dąży prawie każdy człowiek.


Wystarczy się odrobinę postarać, a wszystko może być na wyciągnięcie ręki. Skoro masz możliwość (którą masz zawsze), dlaczego siedzisz przed kompem i zamulasz na kwejkach czy innych demotach? Zrób coś ze swoim życiem, odpocznij, żyj. Nie bój się swoich marzeń i pragnień.