niedziela, 29 marca 2015

Remis, a cieszy


Uff... było ciężko. Z Irlandii wracamy z punktem i nadal jesteśmy niepokonani w eliminacjach do Euro 2016. Czy podział punktów jest sprawiedliwy? Myślę, że tak, patrząc na to jak spotkanie układało się przez całe 95 minut. Dobre spotkanie Peszki i Fabiańskiego, którzy wyglądali znakomicie na tle rudzielców. Dobrze Glik, solidnie Krychowiak. O pozostałych zawodnikach ofensywnych nie ma co dużo mówić, bo praktycznie nie mieli możliwości gry. O dziwo całkiem niezły mecz krula, który nie popełniał większych błędów. Olkowski i Szukała słabo, niestety. Jodłowiec był raz przy piłce. Zdecydowanie brakuje Jędzy, Piszczka i Grosika. Z nimi ten skład jest kompletny. No i niestety, obawiam się, że Arabia niszczy Szukałę. Potrzebujemy stopera od zaraz, tym bardziej, że Glik nie zagra z Gruzją. 

Był to mecz na ciężkim terenie. Jeszcze przed jego rozpoczęciem mówiłem, że remis biorę w ciemno. Nie jestem zawiedziony. Chłopcy walczyli, choć nie ustrzegli się błędów. Najważniejsze jest to, że to nie my straciliśmy punkty, ale Irlandczycy. W końcu to oni muszą do nas odrabiać, a na swoim stadionie o mało co jeszcze nie stracili.

PS: Za faul na Miliku należała się czerwień. Spóźniony, prosta noga, bezpośrednio w przeciwnika, w pełnym biegu. Lubię ostry football, ale nie popadajmy w skrajności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz